dziś przedstawiam wam dwa kosmetyki tanich firm. Nie będę się bardzo rozpisywać. Nie lubię zbyt długich recenzji. Co za dużo to nie zdrowo:P
Pod lupę idzie korektor do twarzy z firmy Delia oraz liner Miss Sporty.
Zacznę od wielkiego bubla i rozczarowania. Korektor Delii zamówiłam na allegro. Skusiła mnie jego pozytywna opinia na forach. Ponoć tani i dobry. Niestety z tym drugim się nie zgodzę. Nie mam dużych problemów z cerą i nie potrzebuje wielkiego krycia jednak ten korektor nie kryje w ogolę. Po aplikacji wygląda nienaturalnie i szybko znika z twarzy (nawet przypudrowany). Jedynym jego plusem jest opakowanie i dozownik. Kosztował mnie 12,50 z przesyłką. Zmarnowane pieniądze :(
Liner Miss Sporty używam już ponad rok. Wcześniej używałam jego konkurentów firmy Rimmel i Astor w bardzo podobnych opakowaniach.
Z powodu braku gotówki zaryzykowałam i zakupiłam go za niecałe 8 zł :). Konkurenci kosztują do 30 zł. Konsystencja i trwałość linera odpowiada droższym firma. U mnie liner trzyma się cały dzień i nie blednie.
Jedynym i sporym minusem jest pędzelek. Lubię miękkie i cienkie pędzelki a tu całkowite przeciwieństwo. Używam pędzelka od rimmela. Idealnie pasuje do opakowania Miss Sporty. Poniżej możecie zobaczyć różnicę w pędzelkach i grubościach kresek. Ja preferuje cienkie kreski:)
.
Jeśli macie któryś z konkurentów (Astor ,Rimmel) lub lubicie stabilniesze pędzelki to polecam wypróbować tą perełkę. Kosztuję zaledwie 8 zł a starcza na kilka miesięcy. Ja już nigdy nie przepłacę i nie wrócę do konkurencji :)
Pozdrawiam
Emtee
mam ten z miss sporty i też go bardzo lubie :)
OdpowiedzUsuńz korektorem Delia nie miałam styczności i pewnie mieć nie będę :)
faktycznie 8 zł to nie jest dużo za linier a za taką cenę mogę się pokusić tym bardziej, że go jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńja nie umiem malować się linerami. i nie mam żadnego
OdpowiedzUsuńUżywam eyeliner od Eveline, ma cieniutki i miękki pędzelek, bardzo wygodny :) Nie pamiętam ile kosztował, ale chyba około 10 zł ^^
OdpowiedzUsuńMiałam taki, tylko brązowy i świetnie się u mnie sprawdzał i nawet na długo wystarczył. W czarny muszę sie właśnie zaopatrzyć
OdpowiedzUsuńTeż używałam tego z Miss Sporty, ale ostatnio przerzuciłam się na pisaki ;D
OdpowiedzUsuńI przy okazji - dodałam do blogrolla, z chęcią będę wpadać na nowe wpisy ;D
UsuńWiesz co używałam póki co 2 - z Avonu i go nie polecam, bo czerń blaknie a drugi to z Miss Sporty Cat's Look czy coś takiego. 16 zł chyba kosztuje, ale powiem Ci, że mi przypadł do gustu :)
OdpowiedzUsuńO dzięki za ten post! Chętnie wypróbuję ten eyeliner z miss sporty ;). Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńCo do eyelinera to fakt nie warto przepłacać. sama mam z Wibo i jestem z niego zadowolona. mam również ten sam korektor i co do niego mam mieszane uczucia. Bez rewelacji.
OdpowiedzUsuńMiss sporty to moja ulubiona kredka. Eyeliner mam od 4 lat ten sam i nadal działa, co jest niesamowite i jest to Oriflame w pisaku. Niestety jak się skończy to nie będę mogła dokupić, bo już go nie produkują, ale wtedy wypróbuję ten eyeliner z Miss sporty;p Dzięki za wizytę u nas;]
OdpowiedzUsuńKiedyś lubiłam takie eyelinery i zawsze kupowałam te tańsze, były dla mnie wystarczające i na prawdę bardzo fajne :) stosowałam najczęściej z Wibo i Essence, tego nie miałam, ale pewnie sprawdziłabym go gdyby nie moje przywiązanie do eyelinerów żelowych w kałamarzu :p
OdpowiedzUsuńZ eyelinerów używam obecnie Wibo. Choć też jakoś często nie gości w moim makijażu ze względu na moja opadającą powiekę.
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować ten eyeliner z miss sporty! Tani i niezawodny jak widać. :)
OdpowiedzUsuńDopiero zaczynam przygodę z blogowaniem, może zajrzysz i zostawisz komentarz?
http://ipullapart.blogspot.com/
http://ipullapart.blogspot.com/
http://ipullapart.blogspot.com/
http://ipullapart.blogspot.com/
eyelinera z Miss Sporty sama używam,ale pędzelka z innego linera używam :)
OdpowiedzUsuńa u mnie nowy wiosenny makijaż! http://pear-up.blogspot.com/ :)
Dzięki za komentarze, informuję że dodałam zakładkę do obserwacji ;)
OdpowiedzUsuńA poza tym - nie przepadam za kosmetykami Delii, jakoś tak... nie zachęcają mnie w ogóle i przekonać się nie mogę ;)
szkoda, że korektor się nie spisał ;/
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam eyelinera z miss sporty, chyba sie skusze ;)
OdpowiedzUsuńTeż często podmieniam pędzelki w linerach, albo szczoteczki w tuszach - czasem trzeba dostosować do naszych potrzeb :)
OdpowiedzUsuńMój ulubiony eyeliner ;)
OdpowiedzUsuńChciałabym kupić eyeliner ale chyba nie umiem go używać:)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie i dodałam cię do blogrolla i obserwowanych:)
czy to Rimmel Glam Eyes?
OdpowiedzUsuńuwielbiam eyelinery i kreski :) szukam jakiegoś fajnego koloru na lato :)
OdpowiedzUsuńA testowałaś Wibo? Ja bardzo lubię ten eye liner.
OdpowiedzUsuńO super, bo szukam jakiegos fajnego eyelinera i nie umiem trafić na taki, który zadowalałby mnie w 100% ;/
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :)